social social social

Poniedziałek - sobota 9:00 - 18:00

Niedziela handlowa 9:00 - 15:00

Żywioły na balkonie

29.06.2016 | Bez kategorii

 

 

 

Sielski obraz pełen barw, struktur. Niemal czujemy zapach drewna, aromat świec. Elementów jest wiele: faktura aksamitu, wzorzysty dywan, żeliwny kominek. W tym pozornym chaosie tkwi harmonia. Harmonia żywiołów, reprezentowanych na powyższym obrazku przez meble i akcesoria. Całość jest bardzo feng shui. Ale przecież poza azjatyckim kapeluszem nie ma tam nic azjatyckiego!

 

Nie musimy wypełniać przestrzeni bambusowymi cudeńkami ani stawiać na środku trawnika 2 metrowego Buddhy, by poczuć działanie feng shui. Co to jest to feng shui? Może prościej i bardziej po europejsku. Nazwijmy to życiową siłą. Równowagą energii.

 

Kiedy czujemy się gdzieś dobrze: humor się poprawia, zaczynamy czuć przypływ sił, a w umyśle zaczynają wirować nowe pomysły. Zarazem każdy ma listę miejsc, gdzie wizyta kończy się stękaniem i marzeniem o drzemce – galeria handlowa, tramwaj z halogenowym oświetleniem.

A ogród? Ogród przeważnie jest miejscem, gdzie energia tętni, migocze jak światło słoneczne w liściach drzew. Wystarczy pohuśtać się na hamaku, rozpiętym między dwiema czereśniami, by poczuć energetyczny zastrzyk (szczególnie, jeśli ukąsi nas przygnieciona osa…).

 

A jak sprawić, by nasz balkon stał się feng shui? To znaczy…bardziej energetyczny? Oto 3 podpowiedzi:

 

1. Posprzątajmy.

Balkon nie jest schowkiem na mopa, wiadro i worek ziemniaków. To kolejny pokój w mieszkaniu, ponad to widoczny z zewnątrz. Nie urządajmy tam składziku – przejrzyjmy co wyrzucić a pozostałe rzeczy schowajmy do piwnicy. Wykorzystajmy dodatkowy metraż, by stworzyć oazę pod gołym niebem.

 

Porada: Bałagan i kurz to źródło złej energii – po wysprzątaniu od razu poczujemy, że się jej pozbyliśmy.

 

2. Urządźmy.

Od strony wścibskiej sąsiadki postawmy drewniany trejaż ze skrzynią, w której zmieści się powojnik i zioła. Jeśli podłoga nawet po wymyciu wygląda źle, przykryjmy ją drewnianymi płytkami podłogowymi (do kupienia na sztuki). Drewno reprezentuje żywioł Drzewa, sprzyjając zdrowiu, szczęściu i życiu rodzinnemu.

 

3. Umeblujmy.

Na nawet najmniejszym balkonie zmieści się krzesło (jeśli nie nowe, to odmalujmy stare na świeży, ulubiony kolor). Na balustradzie wystarczy zamontować rozkładany stolik, na którym zmieści się filiżanka kawy. Wybierając materiał, kierujmy się odczuciem, nie modą. Milsze nam drewno, czy metal? Na 90% trafimy instynktownie na wspierający nas żywioł.

 

Dobrze, by na balkonie znaleźli się reprezentanci każdego żywiołu:

 

Ogień – lampiony, kolor czerwony
Drzewo – drewniany trejaż, zielone rośliny
Metal – metalowe elementy np. dzwonki wietrzne
Woda – szklane wazony, butle, lustrzane powierzchnie
Ziemia – gliniane donice, elementy kwadratowe.

 

Feng shui to sztuka, wg której w Azji powstawały i powstają całe miasta. Wiąże się ściśle z filozofią Wschodu i zbyt wiele jej elementów pozostaje nieprzetłumaczalna dla Zachodu. Kwestię harmonii i energii warto jednak zgłębiać pod każdą postacią, szukając swojej ścieżki. Spokojne wieczory na ukwieconym balkonie z pewnością temu sprzyjają.